Jakiś czas temu (w czerwcu 2015) w katedrze w Strasbourgu obok pięknych XIV wiecznych witraży pojawiły się dwa nowe okna, o zgoła innym charakterze. Pikselowy, monumentalny wizerunek Chrystusa nie przystaje do sąsiadujących okien ani skalą ani ogólnym nastrojem, jednak nowatorska technika, użyta do jego wykonania z pewnością zasługuje na uwagę i podziw.
"Witraż stu twarzy" w Strasbourgu
Trudno się więc dziwić, że nowy witraż ochrzczony "witrażem stu twarzy" spotkał się z dość skrajnymi reakcjami - od zachwytu po ostrą krytykę.
Praca powstała z okazji 1000-lecia wzniesienia katedry Notre Dame w Strasbourgu. Ministerstwo Kultury ogłosiło konkurs na wykonanie projektu dwóch okien do kaplicy świętej Katarzyny w zachodniej części świątyni. Zwyciężyła francuska artystka Véronique Ellena. W swojej twórczości Ellena posługuje się głównie fotografią, dlatego naturalne dla niej było, żeby i tym razem sięgnąć po tę technikę i wpleść ją w projekt witrażu. Twarz Chrystusa jest stworzona na bazie dzieła flamandzkiego malarza Hansa Memlinga "Chrystus Błogosławiący". To, co z daleka zdaje się jednolitym obrazem z bliska okazuje się kompozycją wielu drobnych zdjęć - portretów parafian oraz przypadkowych ludzi, chcących uczestniczyć w projekcie. Dzień w dzień artystka fotografowała ich we wnętrzu katedry, w taki sposób, aby ich twarze oświetlał blask z okien kaplicy - tych samych, które wkrótce miały wypełnić witraże (wtedy jeszcze przeszklonych zwykłymi bezbarwnymi szybami). Dzięki temu, jak mówi artystka, witraż łączy w sobie, przeszłość i przyszłość, ma ponadczasowy, głębszy wymiar. To co było dawniej, odbija się w symboliczny sposób w twarzach portretowanych, a następnie w zmaterializowanej postaci staje się częścią dzieła, które przetrwa kolejne setki lat.
Lewe okno, z dłonią Chrystusa błogosławiącego stanowi równocześnie pochwałę natury. Tło stanowi pejzaż z przedstawieniami roślin, ptaków, motyli.
Wszystkie zdjęcia zostały przeniesione na szkło metodą wydruku. Wykonaniem witrażu zajął się Pierre-Alain Parot , który połączył szkła w całość oraz uplastycznił i wzbogacił kompozycję, wprowadzając do niej elementy malarskie.
Jak można się było spodziewać witraż wzbudził nieco kontrowersji. Jedni chwalą kunszt i śmiałość pracy, dla innych stanowi ona zbyt duży "zgrzyt", nie do zaakceptowania w historycznym wnętrzu. Jedną z osób, które najgłośniej protestowały przeciw projektowi jest Albert Châtelet, historyk sztuki i konserwator malarstwa w Muzeum Luwru: "Kaplica z 1340 roku jest obiektem tak spójnym, że umieszczenie tam dzieła sztuki nowoczesnej, z poszanowaniem dla charakteru budowli jest niezwykle trudne". Skrytykował również technikę, którą wybrała Veronique Ellena. Uważa, że metoda, tak różna od tradycyjnej sztuki witrażownictwa sprawi, że "dwie estetyki będą się kłócić". Z kolei Marc Schurr (szef towarzystwa "Société des amis de la cathédrale de Strasbourg" i kierownik katedry historii sztuki na Uniwersytecie w Strasbourgu) przyrównuje wstawienie nowych witraży do bezczelności jaką byłoby domalowanie nowych murali tuż obok fresków Giotta w bazylice w Asyżu. Obaj jednocześnie zapewniają, że absolutnie nie są przeciwni witrażowi współczesnemu. Zresztą (jak przypominają) nie są to pierwsze współczesne witraże we wnętrzu katedry w Strasbourgu. Znajdziemy tam witraż z wizerunkiem Maryi Dziewicy z roku 1956 oraz inny, niefiguratywny z 1981. Taka deklaracja jeszcze mocniej uderza w projekt Elleny, gdyż podważa wyczucie estetyczne i wrażliwość artystki. Nie jest jedynie krytyką purystów, uprzedzonych do sztuki awangardowej i nowoczesnej jako takiej.
Bez wątpienia nowy witraż budzi silne emocje, trudno przejść obok niego obojętnie. Sposób kompozycji okien wykracza poza kanony sztuki sakralnej a technika, w której powstały pojawia się w niej raczej sporadycznie. Czy jednak wyjątkowość stanowi o wartości dzieła? Nie jest to z pewnością pierwszy i nie ostatni przypadek takich kontrowersji. Z podobnymi zarzutami spotkał się również witraż Gerharda Richtera w katedrze w Kolonii. Zapraszamy do lektury artykułu TUTAJ.
Źródła:
http://info.arte.tv/fr/cathedrale-de-strasbourg-mille-ans-nouveaux-vitraux