Kolejne uratowane obiekty to wspaniałe przykłady designu lat 60-tych, 70-tych. Zniszczone nieszczęśliwym przypadkiem, bądź celowo (wywiercony przez kogoś otwór w dnie jednego z "radiantów" Jana Drosta - sic!). Na szczęście współczesne technologie pozwalają nam łączyć pęknięte fragmenty i wypełniać ubytki w sposób prawie niedostrzegalny. Dlatego, zanim zdecydujemy się wyrzucić zniszczony obiekt, warto wziąć pod uwagę możliwość naprawy, zwłaszcza w przypadku tak cennych obiektów, jak poniższe: